Przepis znalazłam na cincin.
Składniki:
- jajka
- mąka
- cukier
- słoiczek dżemu
- 600 ml kremówki
- 750 ml wody
- 3 galaretki
- puszka brzoskwin lub ok. 450 g innych owoców
Wykonanie:
Gdy ostygła ta "roladka" delikatnie rozwinęłam i posmarowałam dżemem, znów zwinęłam, "zapakowałam" w folię aluminiową i leżakowało w lodówce :)
Następnie pokroiłam ją w plasterki nie za grube i wyłożyłam nimi miskę, kilka plasterków zostawiłam, aby zakryć nimi wierzch w misce.
Przyszła kolej na wybuchową zawartość:
3 galaretki rozpuściłam w 750 ml gorącej wody (3 szklanki), gdy zaczynała tężeć ubiłam 600 ml śmietany kremówki, wlałam bardzo tężejącą galaretkę i pokrojone w kostkę owoce i wymieszałam. Taką masę wlałam na biszkopty do miski i przykryłam pozostałą roladą.
Całość poszła sobie odpocząć do lodówki. Po kilku godzinach (ok.2-3) obróciłam miskę na talerz i już było gotowe do degustowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz